
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"Runda odbyła się, choć długo stała pod znakiem zapytania".
Oliwia Wiśniewska była druga w klasie MX Kobiet, Oskar Jażdżewski także drugi w klasie MX 85, Karolina Jasińska trzecia w klasie MX Kobiet, a Piotr Szczepanek również uplasował się na najniższym stopniu podium w klasie MX 2. Czworo zawodników Człuchowskiego Auto-Moto Klubu Poltarex znalazło się na podium podczas trzeciej rundy Mistrzostw Polski w Motocrossie. Ta odbyła się w Nekli, przy znacznie niższej frekwencji, niż dotychczasowe, z łączonymi wyścigami niektórych klas i została rozegrana w ciągu jednego dnia. W dodatku w ogromnym skwarze.
"Runda odbyła się, choć długo stała pod znakiem zapytania, bo nie było chętnych do jej zorganizowania" - mówi Weekend FM prezes AMK Człuchów Zbigniew Zakrzewski.
- Było piekło z nieba, były te warunki wręcz plażowe, a nie motocrossowe. Wyścigi zostały o 5 minut skrócone ze względu na zbyt wysoką temperaturę na zewnątrz. Podsumowując rundę uważam, że dla człuchowskiego klubu była udana, zawodnicy jechali w miarę na swoim poziomie.
Zbigniew Zakrzewski
Na jedną rundę przed zakończeniem tegorocznych Mistrzostw Polski w Motocrossie w klasyfikacji klubowej nic się nie zmieniło. MX Lipno prowadzi zarówno w klasyfikacji seniorów, jak i juniorów i w obydwu ma bezpieczną przewagę nad Człuchowskim Auto-Moto Klubem Poltarex.
Kierowcy WKM-u Więcbork swojego dorobku nie poprawili, bo w Nekli nie startował żaden jego reprezentant. Wyjątkiem był Michał Łaszczyk, który jeździł jednak wśród amatorów i nie punktował w mistrzostwach kraju.

Słuchaj w: