
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPolicja ma już wstępne ustalenia w tej sprawie.
60-letnia kobieta i 32-letni mężczyzna z województwa świętokrzyskiego zginęli w wypadku, do którego doszło dziś przed 13.00 na drodze krajowej nr 25 w Stołcznie, w gminie Człuchów. Zderzyły się tu osobowe renault i toyota. Ofiary jechały tym drugim pojazdem. Człuchowska policja ma już wstępne ustalenia co do przebiegu zdarzenia:
Policjanci pracujący na miejscu wstępnie ustalili, że samochód marki Toyota jechał od strony Człuchowa w stronę Rzeczenicy i tutaj kawałek za Stołcznem, na zakręcie, kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Pojazd postawiło w poprzek i ta toyota uderzyła bokiem w nadjeżdżający z przeciwka samochód renault.
Sławomir Gradek
Mówi Weekend FM oficer prasowy człuchowskiej policji Sławomir Gradek. Drugim pojazdem podróżowało troje mieszkańców gminy Rzeczenica. Kobieta siedząca za kierownicą i 10-letni chłopiec trafili do szpitala w Chojnicach. Najpoważniej ranny 4-letni chłopiec został zabrany z miejsca zdarzenia śmigłowcem LPR do szpitala w Koszalinie.
Słuchaj w: