
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZ Rekordem Bielsko-Biała.
W każdym klubie futsalowym, w którym dotychczas grał, zdobywał po razie wicemistrzostwo Polski - najpierw z Red Devils Chojnice, potem z FC Toruń, a następnie z Constractem Lubawa. Teraz w końcu wywalczył swój pierwszy tytuł mistrzowski. Tomasz Kriezel z Czerska wygrał z Constractem Lubawa Futsal Ekstraklasę. Jak smakuje tytuł mistrzowski?
- Bardzo dobrze. Po tylu latach w końcu mój upragniony jeden z celów futsalowych został spełniony, więc to naprawdę super. Mogę powiedzieć, że smakuje pysznie i mam nadzieję, że to nie jest ostatni mój medal złoty.
Tomasz Kriezel
Mówi Weekend FM Tomasz Kriezel.
Rywalizacja w finale fazie play-off toczyła się do trzech zwycięstw i Constract wygrał ją 3:0. Złote medale zawodnicy klubu z Lubawy zapewnili sobie wczoraj (29.05.), wygrywając przed własną publicznością 4:2. Jedną z bramek strzelił właśnie Tomasz Kriezel - wychowanek Borowiaka Czersk. Wcześniejsze mecze finałowe świeżo upieczony mistrz Polski wygrywał 7:2 i 5:3.
- Wychodziłem z założenia, że wygramy wszystkie mecze, aczkolwiek czy gładko, to bym niekoniecznie tak powiedział, bo jednak te mecze były bardzo wyrównane, Rekord jest jednak dobrą drużyną i w każdym meczu była walka do końca, aczkolwiek wychodziłem z założenia, że skończymy to u siebie, przy naszej publiczności i wygramy 3:0.
Tomasz Kriezel
Dodaje Weekend FM Tomasz Kriezel.

Słuchaj w: