
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSprawa miała trafić ponownie na wokandę sądu w Kościerzynie, ale najpierw przyjrzy się jej Sąd Najwyższy.
Sprawę miał ponownie rozpatrywać sąd w Kościerzynie. Ale najpierw przyjrzy się jej Sąd Najwyższy. Kolejny zwrot w głośnej sprawie byłego senatora z powiatu kościerskiego Waldemara Bonkowskiego, oskarżonego o znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem.
Chodzi o sprawę z 2021 roku, kiedy to w okolicach Grabowa Kościerskiego polityk przywiązał swojego psa do haka holowniczego i ciągnął go za autem. Sąd Rejonowy w Kościerzynie za znęcanie się nad psem ze szczególnym okrucieństwem skazał byłego senatora PiS na karę roku pozbawienia wolności w zawieszeniu na 3 lata próby. W grudniu 2022 roku przed gdańskim sądem odbył się proces apelacyjny w tej sprawie. Sąd zdecydował o uchyleniu wyroku i skierował sprawę do ponownego rozpoznania przez sąd w Kościerzynie.
Na ten wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku wpłynęła jednak skarga Prokuratury Rejonowej w Kościerzynie. Skargę z aktami sprawy przesłano do Sądu Najwyższego w Warszawie. Dalszy tok postępowania zależy teraz od decyzji Sądu Najwyższego - informuje Tomasz Adamski, rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku.
Sąd Najwyższy może oddalić skargę, wówczas sprawa zgodnie z decyzją sądu okręgowego trafi do sądu rejonowego. I ten będzie prowadził ponownie postępowanie od początku. Sąd Najwyższy może też uchylić wyrok sądu okręgowego, wówczas ten jeszcze raz będzie rozpoznawał apelacje w ponownym procesie odwoławczym - wyjaśnia Tomasz Adamski.
Słuchaj w: