
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoFirma, która projektuje warianty, ma jeszcze rok na zakończenie prac.
Zjazdy na pola i posesje oraz wykup pozostałości gruntów, których nie będzie można wykorzystać. Z takimi problemami przyszli na wczorajsze (27.04) konsultacje społeczne mieszkańcy Sępólna Krajeńskiego. Rozmowy dotyczyły projektu i budowy tak zwanej "małej obwodnicy" miasta, która ma wyprowadzić ruch z kierunku Poznania na właściwą obwodnicę Sępólna. W spotkaniu z kilkunastoma właścicielami gruntów wzięli udział projektanci oraz przedstawiciele inwestora.
- Wiemy więcej, niż wiedzieliśmy tak naprawdę, znamy więcej uwarunkowań lokalnych, które nam wyjaśniono i ja uważam, że jesteśmy o wiele dalej, niż byliśmy. Przeanalizujemy wszystkie uwagi, które wpłynęły i będziemy dalej projektować.
Marzena Baczyńska
Mówiła Weekend FM tuż po zakończeniu spotkania Marzena Baczyńska, wicedyrektor ds. planowania w Zarządzie Dróg Wojewódzkich w Bydgoszczy. Przed wczorajszymi konsultacjami niemal pewny jako wskazany do realizacji wydawał się wariant trzeci - fioletowy. W trakcie spotkania okazało się jednak, że spore szanse na realizację ma także wariant drugi, czyli niebieski:
- Będziemy to rozpatrywać, czy fioletowy, czy niebieski. W większym gronie z dyrekcją podejmiemy taką decyzję, który wariant faktycznie będzie bardziej korzystny dla społeczeństwa. Mamy jeszcze do zrobienia analizę wielokryterialną, gdzie weźmiemy pod uwagę koszty, uwarunkowania społeczne, środowiskowe i dopiero wtedy zapadnie ostatecznie decyzja.
Marzena Baczyńska
Firma, która projektuje warianty, ma jeszcze rok na zakończenie prac. Później Zarząd Dróg Wojewódzkich wskaże wariant preferowany, a ten zostanie przedstawiony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska i to ona podejmie ostateczna decyzję. Jak dowiedziało się Weekend FM, na tym etapie dokumentacji, z punktu widzenia ochrony środowiska, wszystkie warianty wydają się być identyczne.
Słuchaj w: