
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoProblem będzie dyskutowany podczas najbliższej sesji Rady Miejskiej Czerska.
Spółdzielnia Inwalidów "Równość" oraz Czerska Fabryka Mebli "Klose" są w trudnej sytuacji. Pracownikom grożą zwolnienia, a zakładom nawet upadłość. Łącznie zatrudnionych w nich jest ponad 300 osób. Ze względu na powagę sytuacji temat będzie dyskutowany na najbliższej sesji Rady Miejskiej w Czersku.
- W obu firmach nie jest dobrze, w obu firmach grożą duże zwolnienia pracowników i w ogóle byt tych firm jest zagrożony. Dlatego stwierdziłem wspólnie z panem przewodniczącym, że dobrze będzie, jeżeli sami przedstawiciele tych firm, pan prezes spółdzielni inwalidów, przedstawiciel zarządu "Klose" przedstawią sytuację. Jest zaproszony dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy, dyrektor PFRON-u oddziału z Gdańska.
Przemysław Biesek-Talewski
Mówi Weekend FM burmistrz Czerska Przemysław Biesek-Talewski.
Włodarz przyznaje, że przedsiębiorstwa należą do najstarszych w mieście. W Czerskiej Fabryce Mebli "Klose" pracuje około 170 osób, a w Spółdzielni Inwalidów "Równość" około 160. Zamknięcie dwóch tak dużych podmiotów będzie fatalne w skutkach dla rynku pracy w całym regionie.
Jak informowaliśmy już w Weekend FM, powodem trudnej sytuacji Spółdzielni Inwalidów "Równość" jest wycofanie się ze współpracy głównego kontrahenta spółdzielni. Z kolei w fabryce mebli trwa obecnie proces restrukturyzacyjny.
Sesja Rady Miejskiej w Czersku jest zaplanowana na najbliższy wtorek (25.04).
Słuchaj w: