
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKorzystającym z ciągu pieszo-rowerowego będzie łatwiej.
Barierki mające spowalniać rowerzystów i użytkowników hulajnóg stanęły na ciągu pieszo-rowerowym przy ul. Mickiewicza w Chojnicach. Pojawiły się w miniony weekend w pobliżu przejścia dla pieszych na ulicy Okrężnej. Jak dowiedziało się Weekend FM, o takie rozwiązanie wnioskowała chojnicka policja, która wskazywała na potrącenia, do których dochodziło w tym miejscu. Na temat nowo postawionych barierek dyskutowano także podczas dzisiejszego (17.04.) posiedzenia Komisji ds. komunalnych w chojnickim ratuszu:
- Kierujący na ul. Okrężnej zbliżając się do Mickiewicza zza obiektu narożnego niestety nie widzą osób, które się zbliżają do przejścia dla pieszych i skrzyżowania. Bieżące przepisy dają uprawnienie tym osobom pierwszeństwa na przejściu i przejeździe rowerowym, no i niestety kierujący jest tutaj bez szans na tym krótkim odcinku zarówno zauważyć, zareagować, nie potrącić.
Jarosław Rekowski
Wyjaśniał dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej Jarosław Rekowski. Zasadność ustawienia barierek w tym miejscu poparło wielu miejskich radnych, m.in. Sebastian Matthes i Agnieszka Lewińska:
- Sam byłem świadkiem tam wypadku, kiedy osoba na hulajnodze dosłownie wjechała pod samochód. Jeżdżę w tym miejscu często, ta infrastruktura jest niezbędna, to jest bardzo niebezpieczne miejsce.
- Właściwie każdego dnia korzystam z tej drogi na Okrężnej. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że ten budynek narożny został przebudowany, co też tę widoczność ograniczyło. Też byłam świadkiem zdarzenia drogowego z udziałem rowerzysty i samochodu. Uważam, że jest to bardzo niebezpieczne miejsce.
Sebastian Matthes, Agnieszka Lewińska
Radny Bartosz Bluma zauważył natomiast, że barierki są ustawione w zbyt małej odległości od siebie, co utrudni przejście przez nie osobie z wózkiem dziecięcym, poruszającej się na wózku inwalidzkim, a samego rowerzystę zmusi do zejścia z jednośladu. Dyrektor Rekowski przyznał radnemu w tym względzie rację i obiecał szybką interwencję polegającą na rozstawieniu barierek.
Słuchaj w: