
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWykorzystano do tego dużą ilość roztopowego śniegu.
W Chojnicach przetestowano największy zbiornik retencyjny, jaki powstał w ramach programu "Poprawa gospodarki wodami opadowymi roztopowymi na terenie MOF Chojnice - Człuchów". Chodzi o zbiornik przy ulicy Sobierajczyka. A testów dokonano przy okazji niedawnych, dość obfitych roztopów.
- Pozwoliło to sprawdzić jego możliwości retencyjne oraz dało możliwość stwierdzenia szczelności skarp pod kątem ewentualnych przesiąków. Test ukończyliśmy po tygodniu, jest zadowalający, potem rozpoczęliśmy kontrolowany zrzut wody w kierunku Parku 1000-lecia aż do Strugi Jarcewskiej. To jest system połączonych kanałów, rur.
Adam Kopczyński
Mówi Weekend FM wiceburmistrz Chojnic Adam Kopczyński.
Włodarz przypomina także, że zbiornik przy ul. Sobierajczyka to tzw. zbiornik suchy. Oznacza to, że nawet po ulewnych deszczach czy roztopach bardzo dużych ilości śniegu, nigdy nie powstanie tam jezioro, jak w przypadku innych wybudowanych w Chojnicach zbiorników.
- Zbiornik Sobierajczyka jest w razie awarii, nadmiernej ilości wody w innych miejscach, jest zapełniany. Całkowita powierzchnia zbiornika to jest prawie 7 ha, a rzędna piętrzenia wody to jest 147,15 m n.p.m. Minimalna pojemość wody to jest 8,8 tys. m sześć., a możemy go zapełnić nawet 71 tys. m sześć. wody.
Adam Kopczyński
Wyjaśnia wiceburmistrz Adam Kopczyński.
Słuchaj w: