
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPrezes Goodvalley Grzegorz Brodziak zabiera głos w sprawie sporu o tysiące hektarów ziemi.
Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa stoi przed trudnym zadaniem pogodzenia oczekiwań firmy z Przechlewa i rolników indywidualnych z powiatu człuchowskiego. Od 2024 roku spółce Goodvalley zaczną wygasać długoletnie umowy na dzierżawę ferm i pól od Skarbu Państwa. W przypadku samego powiatu to 4700 hektarów ziemi i fermy trzody chlewnej w Dobrzyniu, Pawłówku i Płaszczycy w gminie Przechlewo oraz Uniechówku w gminie Debrzno.
W całym powiecie człuchowskim już zbierane są listy z podpisami gospodarzy zainteresowanych tymi nieruchomościami. Firma z Przechlewa chce jednak szansy na zachowanie choć części i optuje za utworzeniem ośrodków produkcji rolniczej. Zdaniem Goodvalley, KOWR powinien wystawić na przetarg nieograniczony budynki wraz z połową przyporządkowanych do nich gruntów:
- Takie gospodarstwa zgodnie z ustawą KOWR wystawi na przetarg nieograniczony, czyli my nie mówimy o sytuacji, w której próbujemy przedłużyć w jakikolwiek sposób nasze prawa użytkowania, tylko mówimy o sytuacji, w której walczymy o to, aby utrzymać fermy produkujące żywiec wieprzowy i utrzymać na pierwszym miejscu miejsca pracy.
Grzegorz Brodziak
Mówi Weekend FM prezes Goodvalley Grzegorz Brodziak. I przekonuje, że firma próbuje znaleźć kompromis z KOWR-em i rolnikami, bo utrata przez nią ziemi i ferm może doprowadzić do tego, że największy pracodawca w powiecie człuchowskim zwolni docelowo nawet kilkaset osób. Jak dodaje jednak Grzegorz Brodziak, zapisy ustawy powodują, że na wsi jest jednak coraz trudniej o dialog.
- Ona spowodowała przez te wszystkie lata, a dzisiaj to przybiera na sile, mnóstwo złych emocji na wsi, mnóstwo konfliktów, zawiści, jakiejś walki dziwnej, zamiast normalnego dialogu i znalezienia normalnego rozwiązania, które służyłoby całej lokalnej społeczności, nie tylko jednej wybranej grupy.
Grzegorz Brodziak
Rolnicy z powiatu człuchowskiego chcą, by umożliwiono im powiększenie gospodarstw o ziemie, których dzierżawa przez firmę Goodvalley z Przechlewa wkrótce wygaśnie. Spółka chce z kolei zachować fermy i większość pól, żeby największy pracodawca w powiecie mógł działać tak, jak dotychczas i nie musiał zwalniać ludzi. Czy możliwy jest dialog i kompromis z rolnikami? Jak definiuje istotę problemu i gdzie widzi największe zagrożenia kierownictwo firmy?
Z prezesem spółki Goodvalley Agro Grzegorzem Brodziakiem rozmawiał reporter Weekend FM Wojciech Piepiorka:
Rozmowa z Grzegorzem Brodziakiem
Słuchaj w: