
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoRodzice Zosi od kwietnia do końca grudnia zebrali 9,5 mln złotych.
Czuje się dobrze, była uśmiechnięta i biła brawo lekarzom - Zosia Szcześniewska z Wałdowa koło Sępólna Krajeńskiego przyjęła dziś terapię genową mającą zwalczyć w jej organizmie rdzeniowy zanik mięśni. Przypomnijmy, że rodzice Zosi od kwietnia do końca grudnia zebrali 9 i pół miliona złotych, bo tyle kosztuje terapia nazywana "najdroższym lekiem świata”. Dzisiaj, w samo południe, w klinice w Lublinie Zosia przyjęła ten lek.
- Teraz dopiero można zrzucić wszystkie emocje. Zosia od kilkudziesięciu minut, płynie już w żyłach Zosi nowe życie, przyjęła ten lek, tę dawkę, o którą wszyscy tak bardzo w ostatnich miesiącach walczyliśmy. Emocje puszczają.
Tomasz Szcześniewski
Mówi Weekend FM tata Zosi Tomasz Szcześniewski. Na ten moment Zosia czuje się dobrze, ale będzie musiała przez jakiś czas pozostać pod ścisłą kontrolą lekarzy.
- To jest ingerencja w geny i jest to wlew dożylny, ale jest to bardzo poważny zabieg. Trzeba monitorować na bieżąco cały czas i saturację i oddech. Zosia będzie poddawana kuracji sterydami i będzie to trwało tak długo, aż nie wróci do swojej naturalnej odporności, a później rehabilitacja na 200% i tylko patrzeć, obserwować efekty.
Tomasz Szcześniewski
A przypomnijmy że zbiórkę pieniędzy dla Zosi na żywo i w internecie wsparło przez ostatnie 8 miesięcy prawie pół miliona osób z całej Polski.

Słuchaj w: