
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOd dwóch lat temat stoi w miejscu.
Władze Czarnego chcą przyspieszyć proces przejmowania od PKP dworca kolejowego. Już dwa lata temu burmistrz Piotr Zabrocki zapowiadał, że sprawa jest "na ostatniej prostej", ale do dziś nie ma finału. I dlatego włodarz zapowiedział ostatnio, że postara się o przyspieszenie tematu. Zgodnie z oczekiwaniem spółki PKP Nieruchomości gmina wznowiła bowiem granice działek, które chce przejąć, ale od dwóch lat niewiele się w sprawie dzieje. Poza tym, że budynek stacyjny niszczeje i powiększają się dziury na należącej do kolei ulicy Dworcowej.
- To jest argument nie do przyjęcia, że wcześniej po prostu jako właściciel drogi dziury były łatane, a w tej chwili mówi się nam jako urzędowi, że jesteśmy użytkownikiem drogi, więc powinniśmy ją remontować, a z drugiej strony nam się jej nie przekazywało.
Piotr Balcerowicz
Zauważył w czasie jednej z ostatnich sesji Rady Miejskiej w Czarnem radny Piotr Balcerowicz.
Gmina chce bowiem przejąć nie tylko budynek stacyjny z otoczeniem, ale też ulicę Dworcową.
- Później wiadomo, że gmina Czarne będzie poszukiwała środków, żeby wyremontować i w odpowiedni sposób zagospodarować nie tylko dworzec, bo to jest infrastruktura m.in. też drogowa, która wchodzi w skład terenów PKP w Czarnem.
Piotr Zabrocki
Mówi Weekend FM burmistrz Czarnego Piotr Zabrocki. I dodaje, że nieruchomości samorząd może przejąć bezpłatnie lub za symboliczną złotówkę.

Słuchaj w: