
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoObecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia.
Chojnicka policja i prokuratura badają okoliczności piątkowego (16.12) zdarzenia na stacji paliw w Jeziorkach w gminie Chojnice. Doszło tam do rozszczelnienia cysterny z gazem. Konieczna była ewakuacja personelu stacji oraz pobliskich mieszkańców. Akcja służb związana z zabezpieczeniem i przepompowaniem gazu trwała kilkanaście godzin. W tym czasie droga krajowa nr 22 była zablokowana.
Obecnie trwa ustalanie przyczyn zdarzenia. Śledczy badają je pod kątem przestępstwa nieumyślnego stworzenia zagrożenia zdarzenia powszechnie niebezpiecznego, które mogło zagrozić życiu i zdrowiu wielu osób.
- Kto sprowadza zdarzenie zagrażające życiu: pożaru, zawalenia, eksplozji materiałów łatwopalnych, czyli to nieumyślnego sprowadzenia, my to robimy. Bo tam zagrożenie istniało, oczywiście ewakuacja była, dla życia i zdrowia wielu osób oraz mienia w wielkich rozmiarach. Zagrożenie było niewątpliwie.
Mirosław Orłowski
Mówi Weekend FM chojnicki prokurator rejonowy Mirosław Orłowski.
Według wstępnych ustaleń, w cysternie doszło do awarii i to dlatego czynności są prowadzone pod kątem nieumyślnego sprowadzenia wspomnianego zagrożenia.
Słuchaj w: