
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWarszawa. Opozycja składa doniesienie do prokuratury o możliwości popełnienia przestępstwa przy sprzedaży Lotosu. Ma to związek z ustaleniami dziennikarzy "Czarno na białym" TVN24, którzy ujawnili zapisy z projektu umowy pomiędzy Saudyjczykami a Orlenem.
Wynika z nich, że choć Saudi Aramco kupiło zaledwie 30% udziałów w rafinerii, to będzie mogło blokować kluczowe dla jej działalności decyzje. Jednocześnie mnożą się pytania o to dlaczego zdecydowano się zawrzeć tak niekorzystną dla Polski umowę.
- Nie mamy zaufania do rządu, że w Orlenie tą umową zajmowali się fachowcy. A nawet jeśli, to nie wiadomo czy ostateczna decyzja nie przyszła z Nowogrodzkiej – tłumaczy Agnieszka Pomaska z Platformy Obywatelskiej.
- Jest to działanie na szkodę gospodarczą Polski i na szkodę bezpieczeństwa Polski – dodał Janusz Lewandowski, eurodeputowany Platformy Obywatelskiej.
Sprawdzenia sprawy nie wyklucza także Solidarna Polska, koalicjant PiS-u w Zjednoczonej Prawicy.
- Uważam, że transparentność na poziomie tajnego posiedzenia komisji zajmującej się kwestiami energetycznymi jest rzeczą dobrą – stwierdził poseł Janusz Kowalski.
Słuchaj w: