
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"Bez jedzenia i wody musiał przebywać od co najmniej dziesięciu dni".
Właściciel wyjechał, a w domu bez jedzenia i picia pozostał pies, który piszczy w otwartym oknie. - Takie zgłoszenie otrzymali miasteccy policjanci, którzy udali się na wskazane miejsce i przez uchylone okno wydostali kilkumiesięcznego psa. W ocenie lekarza weterynarii zwierzę było wycieńczone, zaniedbane i niedożywione:
- O sprawie poinformowane zostało Miasteckie Stowarzyszenie Bezdomny Kundelek, które zapewniło psu schronienie i opiekę weterynaryjną. Lekarz stwierdził, że pies jest skrajnie zaniedbany, a bez jedzenia i wody musiał przebywać od co najmniej dziesięciu dni.
Dawid Łaszcz
Potwierdza rzecznik prasowy bytowskiej policji Dawid Łaszcz.

Słuchaj w: