
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPowodem jest brak konkursu na dostawcę prądu dla biblioteki i niedopilnowanie zasadności wydatków - tłumaczy burmistrz Arseniusz Finster.
Wdrożenie postępowania dyscyplinarnego wobec dyrektorki Miejskiej Biblioteki Publicznej w Chojnicach Anny Lipińskiej oraz nadzorującego placówkę dyrektora dawnego Referatu Kultury i Sportu Zbigniewa Buławy zapowiada chojnicki ratusz. Przy okazji postulatu księgowej, że potrzebnych jest więcej pieniędzy na opłacenie prądu i ciepła burmistrz Arseniusz Finster zlecił w bibliotece szczegółowy przegląd dokumentacji, po którym okazało się, że dostawca energii dla tego obiektu nie został wyłoniony w drodze przetargu, jak nakazuje ustawa o zamówieniach publicznych. Z tego też powodu rachunki za prąd we wszechnicy są obecnie nawet dwa razy wyższe, niż w ratuszu, gdzie pracuje znacznie więcej osób.
- Najprościej było wziąć bibliotekę w grupie zakupowej, gdzie my realizujemy przetarg. Tego biblioteka nie zrobiła, no to sama powinna też zrobić postępowanie. Kupuje od tego, od tego lub od tego i ten daje takie warunki, a ten takie i wybieram tego najtańszego. Tej procedury w ogóle nie było. Poza tym biblioteka nie może funkcjonować na tzw. umowie rezerwowej, tylko powinna funkcjonować na umowie na czas nieokreślony. Umowa rezerwowa wprowadza inne stawki na prąd niż te, które powinny funkcjonować w normalnym obiegu.
Arseniusz Finster
Mówi Weekend FM burmistrz Arseniusz Finster.
- "Po skończeniu się tej umowy nie poczyniono kolejnych kroków, by obniżyć koszt energii elektrycznej" - dodaje włodarz.
Postępowanie dyscyplinarne wskazuje więc na zaniechania i błędy dyrektorów. Mimo to burmistrz przyznaje, że nie chce zwalniać zarządców, z których pracy dotąd był zadowolony:
- Rozwój biblioteki, jej konfiguracja, ilość inicjatyw działają pozytywnie dla pani dyrektor Lipińskiej, natomiast ona liczyła na to, że osoba, której powierzyła pewien zakres obowiązków, dopilnuje tego wszystkiego. Życie uczy, że nawet jeśli komuś powierzamy coś, to musimy go kontrolować i tego zabrakło.
Arseniusz Finster
Dyrektor Zbigniew Buława, dawniej zarządzający Referatem Kultury i Sportu, a obecnie Wydziałem Sportu i Współpracy z organizacjami pozarządowymi, sprawował nadzór merytoryczny nad miejską biblioteką w momencie podpisywania umowy z dostawcą energii elektrycznej. Nie zareagował także na niezasadne zatrudnianie na etacie pięciu bibliotekarek w filii placówki w "blaszaku".
- Pan dyrektor powinien przyjść i powiedzieć: szefie, 5 osób pracuje i relatywnie ludzie mają dostęp 5 godzin dziennie, a we wtorki to wszystko jest zamknięte i w soboty też nieczynne. Bym zareagował szybciej, a ja sam się o tym dowiedziałem i stąd akurat postępowanie dyscyplinarne. Daleki jestem od zwalniania kogokolwiek. Może będzie upomnienie, może będzie nagana, może będzie jakiś skutek związany z organizacją pracy.
Arseniusz Finster
Dodaje burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. Zarówno Anna Lipińska, jak i Zbigniew Buława nie chcą komentować sprawy.

Słuchaj w: