
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPo sierpniowym wypadku mieszkańcy walczyli o przebudowę skrzyżowania.
"Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku przychyla się do Państwa wniosku (…). Zadanie zostanie wpisane na listę (…) Programu Redukcji Liczby i Skutków Zdarzeń Drogowych przy jego najbliższej aktualizacji" - taką odpowiedź dostali mieszkańcy Dobojewa, w gminie Człuchów.
Po sierpniowym wypadku, w którym poszkodowane zostały dwie kobiety z tej wsi, mieszkańcy starali się o budowę lewoskrętu na skrzyżowaniu drogi krajowej nr 25 z drogą powiatową. I otrzymali pozytywną odpowiedź na swoją petycję, pod którą podpisało się 55 mieszkańców, a więc - jak mówią inicjatorzy - "wszyscy mieszkańcy wsi".
Choć wpisanie na listę jest dopiero pierwszym krokiem, a nie wiadomo, kiedy znajdą się pieniądze na realizację zadania, to mieszkańcy Dobojewa się cieszą.
No szczerze się bardzo ucieszyliśmy, bo jednak de facto coś ruszyło do przodu i zdajemy sobie sprawę, że to będzie potrzebowało trochę czasu, ale mieszkańcy są bardzo zadowoleni, jak rozgłosiliśmy tę decyzję. No, bardzo, bardzo się cieszymy z tego i będziemy cierpliwie czekać.
Katarzyna Wałdoch
Mówi Weekend FM Katarzyna Wałdoch, jedna z kobiet poszkodowanych w sierpniowym wypadku.
Mieszkańcy Dobojewa uważają jednak, że zanim dojdzie do przebudowy skrzyżowania, w jego obrębie powinno stanąć ograniczenie prędkości do 70 kilometrów na godzinę. W ich imieniu w osobnym piśmie wnioskowała o to gmina Człuchów i czeka na odpowiedź z Gdańska.
Słuchaj w: