
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTo najkorzystniejsza oferta wynikająca z ogłoszonego przetargu.
Będzie wyłączanie oświetlenia ulicznego, zamrożenie inwestycji, wzrost podatków lokalnych - zapowiadają władze Sępólna Krajeńskiego. Wszystko przez inflację, wzrost minimalnego wynagrodzenia i przede wszystkim rosnące koszty energii. Zgodnie z ofertami przetargowymi gmina Sępólno musi znaleźć w przyszłorocznym budżecie dodatkowe 2 miliony złotych na prąd. Obecnie obowiązująca stawka wynosi 530 zł za megawatogodzinę, tymczasem propozycja na przyszły rok to 2 tys. 313 zł.
"Nie wiemy, co robić i jak skonstruować przyszłoroczny budżet. Czekamy na zamrożenie cen dla samorządów" - mówi Weekend FM burmistrz Sępólna Waldemar Stupałkowski.
- Słyszymy, że wszędzie są kolosalne wzrosty cen energii. Nie wiemy, jak ułożyć budżet pod tym kątem na przyszły rok. Słyszymy z drugiej strony, że ceny energii mają być zamrożone i regulowane również dla samorządów, w związku z czym wstrzymujemy się z podpisaniem umowy na dostarczanie energii na przyszły rok.
Waldemar Stupałkowski
Żeby częściowo zrekompensować wzrost kosztów energii, płacy minimalnej i wysoką inflację, władze Sępólna zaproponują Radzie Miejskiej wzrost przyszłorocznych dodatków lokalnych o 11,8%:
- Przyszły rok jest jedną wielką niewiadomą. Mówi się, że inflacja będzie się utrzymywała i to jeszcze na wyższym poziomie, więc tutaj sytuacja jest taka, że rekompensata z tytułu wzrostu podatków nie pokryje na pewno tych kosztów, z którymi będziemy się spotykali w przyszłym roku i myślę, że trzeba będzie zacisnąć pasa i oszczędzać na wszystkim, na czym można.
Waldemar Stupałkowski
Wzrost podatków lokalnych, wyłączanie oświetlenia ulicznego, zamrożenie niektórych inwestycji. By zrekompensować wyższe koszty funkcjonowania samorządów, władze Sępólna Krajeńskiego szukają pieniędzy w przyszłorocznym budżecie. Najważniejszym czynnikiem jest tutaj energia elektryczna, która od stycznia ma w Sępólnie wzrosnąć o 330 procent, ale nie tylko. Są też wysoka inflacja i wzrost najniższego wynagrodzenia, a tego wszystkiego nie zrekompensują samorządom obiecane przez rząd 3 miliony złotych dla każdej gminy jeszcze w tym roku. O tym, co i dlaczego czeka mieszkańców Sępólna w przyszłym roku z burmistrzem Waldemarem Stupałkowskim rozmawiał reporter Weekend FM Maciej Bór:
Rozmowa z Waldemarem Stupałkowskim

Słuchaj w: