
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoBytovia Bytów z remisem, Borowiak Czersk z porażką.
Piąty z rzędu mecz bez zwycięstwa na własnym stadionie zaliczyła Bytovia Bytów. Czarne Wilki zremisowały z MKS-em Władysławowo 3:3. Bramki dla bytowskiego czwartoligowca strzelili Samuel Wirkus, Przemysław Leik i Grzegorz Lejk.
- Kolejny raz nie wygrywamy, nie zgarniamy pełnej puli. Musimy u siebie zacząć wygrywać, bo punkty zbierane gdzieś na wyjazdach nam nie wystarczą. Nie możemy się poddawać, nie możemy się załamywać, musimy dalej ciężko pracować i wierzyć, że te punkty w końcu zaczną do nas trafiać.
Karol Szymlek
Mówił po meczu trener Bytovii Karol Szymlek.
Kłopotów ze zbieraniem punktów nie mają rezerwy Chojniczanki. Wygrały po raz 11ty z rzędu i - wobec remisu Wikędu Luzino - są już jedyną ekipą w IV lidze z kompletem oczek. Tym razem ofiarą zespołu Piotra Kieruzela padło Powiśle Dzierzgoń. MKS wygrał 2:0 po golach Antoniego Prałata i Marcina Trojanowskiego.
Z naszych czwartoligowców najgorzej poszło w ostatni weekend Borowiakowi Czersk. Zespół Artura Papierowskiego przegrał na własnym stadionie z Gryfem Wejherowo 0:3.

Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

