
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno27-letniemu mieszkańcowi Słupska grozi do 5 lat więzienia.
Uciekał przed policją. Najpierw autem, potem pieszo. Po zatrzymaniu okazało się, że miał dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, był pod wpływem alkoholu i amfetaminy. Mowa o 27-letnim mieszkańcu Słupska ujętym przez policjantów z Kościerzyny. Funkcjonariusze ruszyli w pościg za dacią po tym, jak kierowca nie zatrzymał się do kontroli drogowej i na ich widok zaczął uciekać. Do akcji włączył się także patrol drogówki - relacjonuje rzecznik kościerskiej policji asp. sztab. Piotr Kwidziński:
- Uciekając ulicami Kościerzyny, kierowca najechał na wysoki krawężnik, uszkodził też pojazd. Na drodze nr 20, w kierunku Bytowa w miejscowości Korne stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z drogi i zaczął uciekać pieszo. Policjanci poszli w pościg za tym mężczyzną, niedługo został zatrzymany, trafił do policyjnego aresztu.
Piotr Kwidziński
Atem kierował 27-letni mieszkaniec Słupska. Po sprawdzeniu w policyjnych systemach wyszło na jaw, że mężczyzna ma dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów. Co więcej, okazało się też, że 27-latek był pijany. Miał ponad 1,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, a wstępne badanie narkotesterem wykazało, że był również pod wpływem amfetaminy. Podczas przeszukania policjanci znaleźli w ubraniu mężczyzny kilkadziesiąt porcji marihuany. 27-latek usłyszał już zarzuty: kierowania pojazdem mimo obowiązującego dożywotniego zakazu, pod wpływem alkoholu oraz narkotyków, a także zarzut niezatrzymania się do kontroli drogowej i posiadania środków odurzających. Mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.
Słuchaj w: