W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • czwartek, 15 września 2022 9:21

Chojnice

"Pożar można było ugasić przy pomocy hydrantu, ale nie było go w obiekcie". W sprawie chojnickiego hospicjum zeznawał biegły (RELACJA)

Kolejna rozprawa.

Pożar można było ugasić przy pomocy hydrantu, ale nie było go w obiekcie. W sprawie chojnickiego hospicjum zeznawał biegły RELACJA

fot. Aneta Czupryniak

Gdyby w placówce były hydranty, a personel potrafił je obsługiwać, pożar, który odkryto w jednej z sal, można by przy ich pomocy ugasić - to opinia biegłego sądowego z zakresu pożarnictwa, który wczoraj (14.09) zeznawał w chojnickim Sądzie Rejonowym w sprawie dotyczącej tragedii w hospicjum w styczniu 2020 roku.

Krzysztof Łangowski stwierdził to kategorycznie, choć przyznał, że chorych i tak trzeba by ewakuować, a dyżurujące w tym czasie pielęgniarki niewątpliwie narażałyby swoje zdrowie.

- Hydrant ma bardzo duże znaczenie. W przypadku hydrantu powiem, że udałoby się ugasić ten obiekt, w pokoju i zmniejszyć później... Zostałby ugaszony za pomocą hydrantu na pewno w momencie zauważenia.

Krzysztof Łangowski

Mówił w sądzie biegły Krzysztof Łangowski.

Hydrantów jednak w chwili pożaru, na skutek którego zmarły 4 osoby, w placówce nie było. Jak się okazuje, były w projekcie budowlanym i protokole straży pożarnej, która kontrolowała hospicjum na kilka miesięcy przed tragedią i zobowiązała jego władze do zainstalowania hydrantów w ciągu 8 miesięcy.

Dowiedz się więcej:

Pożar, jaki w styczniu dwa lata temu wybuchł w jednej z sal chojnickiego hospicjum, mógł zostać ugaszony tuż po odkryciu, gdyby personel użył hydrantu - to jeden z wniosków biegłego pożarnictwa, który wczoraj (14.09) zeznawał w Sądzie Rejonowym w Chojnicach. Krzysztof Łangowski podkreślił, że jest tej opinii pewny, a szkopuł w tym, że hydrantów w hospicjum, w którym w pożarze zginęły cztery osoby, po prostu nie było.

Do jakich jeszcze wniosków doprowadziło biegłego przeanalizowanie dostępnych w sprawie dokumentów i o co pytały go strony postępowania? O tym w relacji naszej reporterki Anety Czupryniak.

Relacja Anety Czupryniak

Relację przygotowała Aneta Czupryniak.


Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Twoje zdrowie
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij