
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoMężczyzna wpadł na gorącym uczynku, ale próbował uciekać i uderzył jednego ze strażników wiosłem.
Mężczyznę, który kłusował na Jeziorze Karsińskim, w pobliżu miejscowości Swornegacie, zatrzymali na gorącym uczynku funkcjonariusze Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie.
53-letni mieszkaniec powiatu chojnickiego wypłynął kajakiem na jezioro i zastawił sieci kłusownicze, a gdy został zatrzymany przez strażników, zaczął uciekać. Po ponownym zatrzymaniu był agresywny, groził funkcjonariuszom, a jednego z nich uderzył wiosłem. Teraz grozi mu kilka lat więzienia.
- Strażnicy z posterunku w Kościerzynie nadzorują nie tylko akweny z terenu powiatu kościerskiego, ale także człuchowskiego i chojnickiego - wyjaśnia Weekend FM komendant Posterunku Państwowej Straży Rybackiej w Kościerzynie Łukasz Pepliński:
- Mężczyzna ten podpłynął w okolice trzcin, po czym zaczął zastawiać sieci kłusownicze. Po tych czynnościach spłynął do brzegu, gdzie został natychmiast ujęty przez strażników. W czasie podejmowania, zabezpieczania sieci mężczyzna zaczął uciekać. Po kilkunastu minutach został ponownie ujęty, przy czym stawiał bierny i czynny opór, rzucał wyzwiskami w stronę strażników i groźbami. Podczas ujęcia jeden ze strażników został uderzony wiosłem kilka razy w ramię i w głowę.
Łukasz Pepliński
Na szczęście nikomu nic się nie stało. Na miejscu zabezpieczono dwie sieci kłusownicze, kajak i dwa kilogramy ryb.
53-latek odpowie za kłusownictwo. Najprawdopodobniej w najbliższym czasie usłyszy też zarzut znieważenia lub napaści na funkcjonariusza publicznego.
Słuchaj w: