
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"To jest bardzo smutna i zła wiadomość dla mieszkańców" - mówi burmistrz.
Szykuje się podwyżka cen za wodę i ścieki w Chojnicach. Od nowego roku - jeśli wniosek taryfowy Miejskich Wodociągów zatwierdzą Wody Polskie - będziemy za nie płacić o kilkadziesiąt procent więcej niż obecnie. Woda będzie droższa o 1,69 zł za metr sześcienny, a ścieki o 4 zł i 26 groszy.
- 1 m sześcienny wody kosztuje obecnie i do końca roku będzie kosztował w Chojnicach 3,29 zł brutto, a będzie kosztował 4,98 zł. Ścieki kosztują 10,08 zł za metr sześcienny, a będą kosztowały 14,34 zł.
Arseniusz Finster
Mówi Weekend FM burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.
W sumie za wodę i ścieki, za które teraz płacimy łącznie 13 zł i 37 gr za metr sześcienny, od stycznia zapłacimy 19 zł 32 grosze. To oznacza podwyżkę rzędu 44,5 procent.
Jak tłumaczy burmistrz Finster, niechciana podwyżka jest jednak konieczna. Na Miejskich Wodociągach odbija się niekorzystna sytuacja na rynku cen energii elektrycznej. Za jedną megawatogodzinę spółka od nowego roku, zamiast dotychczasowych 319, zapłaci 1515 zł. Prąd rocznie nie będzie już jej zatem kosztował 2 mln 300 tys., a 8 mln zł.
- Miasta nie stać na pokrycie takiej różnicy - wyjaśnia Arseniusz Finster, a na pocieszenie dodaje, że do końca tego i prawdopodobnie także w przyszłym roku w Chojnicach nie wzrosną za to ceny za wywóz i odbiór śmieci.
Słuchaj w: