
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoNiezadowolenie z przebiegu przyszłej drogi wyraża część mieszkańców Rudzkiego Mostu.
Jest komentarz do naszej wczorajszej (23.08.) informacji dotyczącej obwodnicy Tucholi i niezadowolenia części mieszkańców Rudzkiego Mostu. Do ich postulatów, m.in. o odrzucenie przyjętej do procedowania koncepcji i wybór innej, a także o wizję lokalną w terenie i ponowne konsultacje społeczne, odniósł się m.in. burmistrz Tucholi Tadeusz Kowalski. Według niego, na protesty w sprawie daleko zaawansowanych prac nad obwodnicą jest już zdecydowanie za późno:
- Ja rozumiem zatroskanie itd., ale były przecież konsultacje, byli przedstawiciele mieszkańców, a teraz, jak już jest bardzo daleko, to od nowa mamy zaczynać? Ja mogę podzielić wiele tez, które tam przedstawiają, ale na miłość boską: nigdy nie zaczniemy budowy, jak będziemy coś robić i potem wyrzucimy do kosza.
Tadeusz Kowalski
Mówi Weekend FM burmistrz Tucholi, który zresztą w podobnym tonie odpowiedział pisemnie protestującym mieszkańcom Rudzkiego Mostu.
A Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Warszawie, która od 4 lat przygotowuje decyzję środowiskową dla wybranego przebiegu obwodnicy i właśnie po raz kolejny zapowiada zakończenie postępowania, zapewnia, że wysłucha każdej ze stron.
- Wszystkie strony postępowania są traktowane przez GDOŚ równorzędnie. Każde pismo pochodzące od stron postępowania zostanie rozpatrzone w decyzji kończącej postępowanie odwoławcze - mówi Weekend FM rzecznik GDOŚ Piotr Otrębski.

Słuchaj w: