
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoJej skutki są widoczne do dziś.
"To było coś, czego nie byliśmy sobie w stanie wyobrazić". Burmistrz Brus wspomina szkody, jakie pięć lat temu dokonała przechodząca nad regionem nawałnica. Jej skutki są widoczne do dziś. Burmistrz Brus Witold Ossowski przyznaje, że żywioł niszczył wszystko, co napotkał na swojej drodze:
- Wszyscy mieliśmy zniszczenia. Pamiętam, że to co od razu w tym krótkim czasie wydarzyło chociażby w moim gospodarstwie: gdzieś tam wyrwane drzwi w stodole, uszkodzony dach, powalone drzewa. Silny wiatr i tak ulewny deszcz, było to nie do opisania.
Witold Ossowski
Wspomina w rozmowie z reporterką Weekend FM burmistrz Witold Ossowski. Dodajmy, że gmina Brusy to region, w którym historyczna wichura zniszczyła nie tylko ponad 13 tys. ha lasów, ale także setki domów i pomieszczeń gospodarczych, obór i chlewni:
- Było uszkodzonych ponad 1000 budynków mieszkalnych, dokładnie około 1050, ponad 1000 budynków gospodarczych. Pamiętam, że 50 rodzin musiało opuścić swoje domy, bo nie można było w nich mieszkać, a więc to ponad 200 osób w jednej chwili nie mogło mieszkać w budynkach mieszkalnych.
Witold Ossowski
Mówi burmistrz Witold Ossowski. Ponadto nawałnica wyrządziła tu poważne szkody w blisko 500 gospodarstwach. Uszkodzonych było też ponad 90 km dróg. Ze względu na zerwane linie i powalone słupy energetyczne w niektórych rejonach nie było nawet do dwóch tygodni. Długo utrzymywały się także problemy z łącznością.
Dziś mija pięć lat, odkąd przez region przeszła potężna nawałnica niszcząca na swojej drodze hektary lasów, domów i budynków gospodarczych. Wiele z takich obiektów ucierpiało m.in. na terenie gminy Brusy w powiecie chojnickim. Jak wspomina tę felerną noc burmistrz Witold Ossowski? Ile zniszczeń udało się naprawić i jaką lekcję wyciągnięto? O tym z burmistrzem Brus Witoldem Ossowskim rozmawia reporterka Weekend FM Anka Zajkowska:
Rozmowa z Witoldem Ossowskim
Słuchaj w: