
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOferty banków są różne.
Cztery placówki bankowe odpowiedziały na przetarg gminy Chojnice i są gotowe udzielić jej długoterminowego kredytu na sfinansowanie planowego deficytu budżetowego. Chodzi o kwotę do 12 mln zł, z czego w tym roku gmina zamierza wykorzystać tylko 500 tys.
Oferty banków są różne: niektóre żądają prowizji, a także różnią się w wysokości marży. Najtańszą - jak wynika z dokumentów - złożył Bank Spółdzielczy w Chojnicach, który cenę 5-letniego kredytu określił na niecałe 4 mln zł. I choć trwa jeszcze procedura przetargowa, w gminie już mają dylemat, czy w przyszłym roku skonsumują zaciąganą kwotę.
- Będziemy też mieli dylemat, czy robimy inwestycje w tym kredycie w przyszłym roku, czy też nie. Czy jest szansa, że rok poczekamy i te inwestycje w ramach spadku cen surowców będą niższe, czy też nie, to będą takie dylematy. Muszę powiedzieć, że przez pryzmat choćby wzrostu najniższego wynagrodzenia, wzrostu wszelkiego rodzaju cen usług, nośników energii myślę, że grzechem zaniechania byłoby, gdyby gmina w przyszłym roku tych 12 mln nie zamieniła w inwestycje.
Zbigniew Szczepański
Mówi Weekend FM wójt gminy Chojnice Zbigniew Szczepański.
Słuchaj w: