
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZ pożarem walczą Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze z Chojnic i Kościerzyny oraz OSP z obu powiatów.
Jednostki Ratowniczo-Gaśnicze z Chojnic i Kościerzyny oraz zastępy OSP z obu powiatów - te połączone siły dogaszają pożar w leśnictwie Lubnia w gminie Brusy. Do zdarzenia doszło w poniedziałekowe (25.07) popołudnie.
W tej chwili nie wiadomo jeszcze, jaka była przyczyna pożaru, ale strażacy szacują, że ogień pochłonął hektar leśnego poszycia.
Udało się go opanować dzięki zrzutom wody z samolotu.
Pożar jest zlokalizowany, nie zwiększa swojej powierzchni. Szacujemy, że objął około hektara poszycia leśnego. Został wykonany na chwilę obecną jeden zrzut z samolotu gaśniczego, drugi za chwilę będzie się odbywał. Osób poszkodowanych nie ma. Wiadomo, że w tej chwili też trudno jest coś powiedzieć na temat samej przyczyny pożaru, gdyż działania cały czas jeszcze trwają. Na szczęście tutaj jest w okolicy dużo naturalnych zbiorników wodnych, z których strażacy korzystają.
Henryk Koźlewicz
Mówi Weekend FM obecny na miejscu akcji oficer prasowy straży pożarnej w Chojnicach, brygadier Henryk Koźlewicz.
Oprócz strażaków, w gaszeniu leśnego pożaru udział bierze także służba leśna i policja.
Słuchaj w: