
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij okno"Mamy w tej chwili tyle swojej pracy, że cieszymy się, że nie będziemy mieli dodatkowej".
"Reagujemy na to bardzo ambiwalentnie. Mamy w tej chwili tyle swojej pracy, że cieszymy się, że nie będziemy mieli dodatkowej" - tak prezes Chojniczanki Jarosław Klauzo komentuje decyzję zarządu Red Devils Chojnice o dalszej grze pod własnym szyldem. Jak wiecie z Weekend FM, władze "Chojny" zadeklarowały w oświadczeniu gotowość przejęcia drużyny. Rozmowy były już dość zaawansowane, ale zmieniło się to, gdy misji ratowania "Czerwonych Diabłów" podjął się nowy prezes Tomasz Mrozek-Gliszczyński.
"Trzeba pamiętać, jaki był kontekst naszego oświadczenia. Byliśmy gotowi pomóc wyłącznie w przypadku, gdyby klub Red Devils Chojnice postanowił wycofać zespół z Ekstraklasy Futsalu" - mówi Weekend FM Jarosław Klauzo:
- Jeżeli ten przypadek nie zachodzi, czyli Red Devils postanawia dalej zajmować się i wystawi drużynę w ekstraklasie, to nasza oferta i pomoc jest jakby nieaktualna.
Jarosław Klauzo
Zdaniem Jarosława Klauzy, gdy Chojniczanka zadeklarowała gotowość do rozmów na temat włączenia futsalowej drużyny w swoje struktury i ewentualnej gry w Futsal Ekstraklasie już w strukturach MKS-u, została przez wielu niesprawiedliwie oceniona:
- My chcieliśmy tylko pomóc, a jak to bywa, nie wszyscy zrozumieli albo nie chcieli zrozumieć intencji. Jak to w życiu się mówi, mądry zrozumie, głupi się obrazi. Chojniczanka nie chciała być klubem, który przyczynił się do upadku futsalu, a tak niektórzy zaczęli to postrzegać i to przeinaczać, więc jasno zadeklarowaliśmy chęć pomocy, za co zostaliśmy skarceni tak mówiąc kolokwialnie, że teraz chcemy wrogo przejąć, no więc tak naprawdę z każdej strony była wina Chojniczanki.
Jarosław Klauzo
Podsumowuje Jarosław Klauzo.

Słuchaj w: