
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoToruń. Posłanka Lewicy Joanna Scheuring-Wielgus została w czwartek przesłuchana w Komisariacie Policji Toruń-Śródmieście w związku z zarzutem popełnienia wykroczenia podczas udziału w akcji przeciw pedofilii w Kościele katolickim w sierpniu 2018 roku. Jak przekazała, nie przyznała się do winy. Poinformowała, że wniosła o rozpatrzenie sprawy przez sąd.
Scheuring-Wielgus przekazała, że przedstawiono jej zarzut z art. 63 a par. 1 Kodeksu wykroczeń. Przepis ten przewiduje, że "kto umieszcza w miejscu publicznym ogłoszenie, plakat, apel ulotkę, napis lub rysunek albo wystawia je na widok publiczny w innym miejscu bez zgody zarządzającego tym miejscem, podlega karze ograniczenia wolności albo grzywny".
Posłanka powiedziała, że w komisariacie dowiedziała się, że jest obwiniona o coś innego, ponieważ była przekonana, że wezwanie dotyczy zwieszenia przez nią bucików na płocie, a okazało się, że chodzi o kartkę z napisem: "Baby Shoes Remember. Stop pedofilii. Strajk kobiet".
- Powiem szczerze trochę mnie to rozśmieszyło, dlatego, że buciki zawieszałam - to pamiętam, ale żebym zawieszała kartkę - nie mam pojęcia. Może zwieszałam. Kiedy pani policjantka spytała, czy jestem winna, powiedziałam, że nie, ponieważ nie wiem, czy kartkę zawiesiłam. Widziałam kartkę i na pewno nie było to moje pismo - mówiła Scheuring-Wielgus.
Dziecięce buciki to nawiązanie do akcji "Baby Shoes Remember", która została zapoczątkowana po ujawnieniu skandalu pedofilskiego w irlandzkim kościele. Wieszanie dziecięcego obuwia ma - zdaniem organizatorów - uwrażliwić opinię publiczną na kwestię ukrywania pedofilii w kościele.
Słuchaj w: