
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoKadra z nią w składzie wygrała turniej w Lizbonie.
"Spełniamy nasze sportowe marzenie" - mówi Weekend FM pochodząca z Krzyża, w gminie Czersk, Karolina Jaszczyszyn. Reprezentacja Polski w rugby siedmioosobowym, której jest kapitanką, jest na najlepszej drodze do zdobycia Mistrzostwa Europy Kobiet. Polki wygrały bowiem pierwszy z dwóch turniejów finałowych czempionatu Starego Kontynentu. W Lizbonie wygrały wszystkie mecze grupowe, a potem pokonały rywalki ze Szkocji w meczu finałowym 19:15.
"Myślę, że wielu liczyło na to, że zajmiemy miejsce na podium, ale niewielu spodziewało się, że pójdzie nam aż tak doskonale" - mówi Weekend FM Karolina Jaszczyszyn.
- W pierwszym meczu wygrałyśmy z wicemistrzyniami olimpijskimi, wicemistrzyniami świata, Francuzkami, które przyjechały doskonałym składem na ten turniej i tego meczu obawiałyśmy się najbardziej, bo to był pierwszy mecz grupowy, pierwszy mecz, najważniejszy o wejście już do finału, bo grałyśmy w dwóch grupach po pięć zespołów i zwycięzca grupy awansował do finału, więc ten mecz był grą o wszystko.
Karolina Jaszczyszyn
Karolina Jaszczyszyn w Lizbonie zagrała tylko w meczu z Francją i Czechami. Z kolejnych wyeliminowała ją kontuzja kolana. W najbliższych dniach okaże się, czy będzie w stanie wystąpić w drugim turnieju Mistrzostw Europy. Polski będą jego gospodyniami - w najbliższy weekend w Krakowie powalczą o przypieczętowanie tytułu mistrzyń starego kontynentu.

Słuchaj w: