
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDo tego zdarzenia doszło w sobotę (18.06) po południu. 62-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego z urazem głowy został helikopterem przetransportowany do szpitala w Słupsku
Przewrócił się na chodniku i rozbił głowę - w sobotnie popołudnie doszło do nieszczęśliwego wypadku w centrum Swornegaci. Poszkodowany - 62-latek z powiatu kartuskiego - został śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego przetransportowany do szpitala w Słupsku. Wcześniej pomocy próbowali udzielać mu także przechodnie.
Niespełna kwadrans po godzinie 15.00 otrzymaliśmy zgłoszenie, iż w Swornegaciach na ulicy Międzymostowej leży mężczyzna z krwawiącą raną głowy. Mężczyzna ten był przytomny. Widoczna była rana cięta głowy i krwawienie z jednego z uszu. Działania strażaków w tym czasie polegały na udzieleniu pomocy męczyźnie do czasu przyjazdu ZRM, który to, po dotarciu na miejsce zdarzenia i wykonaniu swoich czynności medycznych, zadecydował jeszcze o zadysponowaniu śmigłowca LPR.
Henryk Koźlewicz
Mówi Weekend FM oficer prasowy straży pożarnej w Chojnicach Henryk Koźlewicz.
Droga wojewódzka, czyli główna ulica Swornegaci, była przez jakiś czas zablokowana, a strażacy zabezpieczali lądowanie, a potem start helikoptera. Teraz ruch wrócił do normy. Okoliczności, w jakich doszło do wypadku bada policja.
W akcji udział brała JRG z Chojnic, OSP Swornegacie, policja, ZRM i LPR.
Słuchaj w: