
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoDla domów dziecka na Ukrainie.

W zapełnieniu ostatniego wysłanego z Chojnic busa z darami, Pomocomocnych wsparli chojniccy harcerze oraz dyrekcja i nauczyciele ze szkoły katolickiej fot. Anna Zajkowska
Nowe chojnickie stowarzyszenie Pomocomocni organizuje pomoc dla Ukraińców zarówno na terenach objętych wojną, jak i tych, którzy zmuszeni byli swój kraj opuścić.
Kilkanaście dni temu wolontariusze wrócili z okolic Lwowa, gdzie zawieźli dary dla domów dziecka:
- To są domy dziecka, które zostały utworzone tak naprawdę ad hoc, po prostu powstała taka potrzeba, dzieci trzeba było ewakuować z terenów objętych walkami. Dzieci z domu dziecka we Lwowie, gdzie jest ich 49 to są dzieci, gdzie jest nieuregulowana sytuacja prawna, rodzice zaginęli, być może zginęli w konflikcie wojennym, część z nich niedawno straciła rodziców, bo mocno działają tam psychologowie, część dzieci nie jest w stanie z traumą sobie poradzić, że z dnia na dzień stracili rodziców, błąkali się po ulicach, zostali przygarnięci do tego miejsca.
Dawid Sikorski
Mówi Weekend FM prezes stowarzyszania Pomocomocni Dawid Sikorski.
Kolejny dom dziecka, który odwiedzili chojniccy wolontariusze, znajduje się w Żurawnie. Tam, w podupadającym pałacu, ulokowano blisko setkę dzieci z głębokimi niepełnosprawnościami ruchowymi i intelektualnymi. Wszystkie te dzieci mają mnóstwo potrzeb, których lokalni mieszkańcy nie są w stanie im zapewnić:
- Chcemy zebrać pełnego tira tej pomocy, żeby dostarczyć ją do Lwowa i potem rozwieźć do tych domów dziecka. Z rzeczy potrzebnych - buty na przykład, czy jakieś rzeczy typu gry, zabawy, puzzle dla dzieciaków, które nie mają jak spędzać czasu. Chcemy też zorganizować im pomoce sportowe typu siatka do badmintona, rakietki, siatka na bramkę.
Dawid Sikorski
Wylicza prezes Pomocomocnych Dawid Sikorski.
Inne potrzebne na Ukrainie rzeczy to: żywność, środki higieniczne i artykuły pierwszej pomocy.
Zbiórka prowadzona jest przez Pomocomocnych we wszystkich szkołach podstawowych na terenie miasta i gminy Chojnice.

Słuchaj w: