
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoWeekend udany dla naszych czwartoligowców.
Trzecie zwycięstwo z rzędu zanotowali w ostatni weekend piłkarze Kaszubii Kościerzyna. W meczu grupy mistrzowskiej czwartej ligi pokonali na własnym stadionie 2:1 Grom Nowy Staw. Gole na wagę zwycięstwa zdobył w doliczonym czasie gry Mateusz Kaczmarski. Wcześniej do siatki trafił Błażej Troka.
Gole nie padły w meczu pewnej awansu do III ligi Gedanii Gdańsk z Bytovią Bytów. Z bezbramkowego remisu na terenie lidera zadowolony był jednak trener Bytovii Karol Szymlek.
- Wynik 0:0 z liderem. Trzeba zwrócić uwagę, że jak do tej pory Gedania przegrała tylko jeden mecz, trzy remisy, uważam ten wynik jako dobry rezultat. Generalnie dobre spotkanie w naszym wykonaniu no w końcu, zespół odpalił i cieszę się bardzo, że to co sobie zakładaliśmy przed meczem wypełnili w 100 procentach na boisku, do tego mnóstwo zaangażowania, walki.
Karol Szymlek
W grupie spadkowej obydwaj nasi czwartoligowcy punktowali w ostatni weekend. Jej liderem są rezerwy Chojniczanki, które pokonały 4:1 Anioły Garczegorze. Bramki w wyjazdowym spotkaniu strzelali Czesław Raburski, Szymon Galikowski i dwie Mateusz Koniuszy. Z kolei Borowiak Czersk bezbramkowo zremisował na własnym stadionie z Pogonią Lębork i na trzy mecze przed końcem sezonu wciąż jest w strefie spadkowej - traci do bezpiecznej lokaty dwa punkty.
Słuchaj w: