
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoOd początku marca przebywają tu bowiem uchodźcy z Ukrainy.
Rezerwacje są już od wielu miesięcy, ale wszystko wskazuje na to, że trzeba będzie je odwołać. W tym roku w wakacje raczej nie uda się zorganizować obozów sportowych na stadionie miejskim w Sępólnie Krajeńskim. Decyzją wojewody, to właśnie tu od początku marca przebywają uchodźcy z Ukrainy.
"Na tę chwilę relokacja nie wchodzi w grę. Musiałby się po prostu skończyć wojna" - mówi Weekend FM dyrektor Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie Marek Chart:
- Powiem szczerze, że mamy problem, bo mieliśmy zaplanowane w okresie wakacyjnym obozy sportowe. Co prawda nie podpisywaliśmy umów ze względu na obecną sytuację geopolityczną, ale cały czas czekamy, że ta sytuacja się zmieni i być może będziemy w stanie te obozy jednak zorganizować.
Marek Chart
Sprawa jest o tyle istotna, że wakacyjne i zimowe obozy sportowe to poważny zastrzyk finansowy dla Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie Krajeńskim. Pobyt uchodźców w takich miejscach refunduje wojewoda w kwocie 70 zł za osobę dziennie. Jednak zyski z obozów są dużo wyższe:
- Z punktu widzenia naszej działalności bardziej opłacalna dla nas jest organizacja obozów sportowych, ale dzisiaj w tych kategoriach absolutnie na to nie patrzymy.
Marek Chart
Obecnie w obiektach Centrum Sportu i Rekreacji w Sępólnie przebywa około 100 uchodźców. Nieco więcej gości w prywatnych kwaterach mieszkańców.

Słuchaj w: