
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoTym razem odrzucając uchwałę.
Uchwały nie poparł żaden radny, przeciwko było dwanaścioro, a wstrzymali się Wiesława Adler i Marcin Lemańczyk. Taki jest wynik głosowania Rady Miejskiej w Debrznie nad uchwałą w sprawie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnego Mateusza Komendy. Powodem miało być utracenie prawa wybieralności z powodu rzekomej wyprowadzki ze Starego Gronowa do Człuchowa.
Rada zajęła się sprawą po raz drugi. We wrześniu poprzestała na wysłuchaniu oświadczenia radnego. Zapewniał wówczas, że przeprowadzka do Człuchowa była tymczasowa i wynikała ze spraw prywatnych. Przekonywał też, że cały czas gmina Debrzno jest jego centrum życiowym. Po piśmie od mieszkańca gminy sprawa wróciła na piątkową (21.11), nadzwyczajną sesję. Tym razem radni zajęli stanowisko, odrzucając uchwałę w sprawie wygaszenia mandatu radnego.
Po spotkaniu stałych komisji Rady Miejskiej w Debrznie w obecności wszystkich radnych podjęliśmy decyzję o zgłoszeniu uchwały na sesję Rady Miejskiej, w celu nie wygaszenia mandatu panu Komendzie, aby definitywnie zakończyć temat, ponieważ sprawa się ciągnie od ponad pół roku, dowody są cały czas podobne, oświadczenie pana radnego jest cały czas zbieżne.
Adam Łukaszewski
Mówi Weekend FM przewodniczący Rady Miejskiej w Debrznie Adam Łukaszewski.
Sam zainteresowany nie mógł wziąć udziału w głosowaniu. Nie chciał też zabierać głosu na sesji.
Słuchaj w: