
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoPrzeniósł się do pierwszoligowca z Żukowa.
Po blisko 400 występach w Superlidze w barwach MMTS-u Kwidzyn, Azotów Puławy i Gwardii Opole, Antoni Łangowski z Czerska przenosi się dwa poziomy niżej. Wychowanek Borowiaka podpisał kontrakt z pierwszoligowym KPR-em Fit Dieta Żukowo.
37-krotny reprezentant Polski związał się umową na rok z opcją przedłużenia na kolejny. Superligę opuszcza więc po 16 sezonach.
Dlaczego 35-latek zdecydował się na taki transfer? Jak popularny "Tolek" tłumaczy w rozmowie z reporterem Weekend FM, gdy okazało się, że nie dostanie nowej umowy w klubie z Opola, postanowił wrócić z rodziną do Gdańska. Tu będzie pracował jako wuefista i trener, a opcja gry w pobliskim Żukowie doskonale wpasowała się w prywatne plany.
- Jak rozmawialiśmy, miała być to liga centralna, o tym cały czas myśleliśmy. Niestety się tak przydarzyło, że Żukowo spadło, ale zespół naprawdę, który tutaj jest spokojnie na ligę centralną. Ten okres jednego roku będziemy walczyć o to, żeby awansować.
Antoni Łangowski
W I lidze Antoni Łangowski będzie miał okazję zagrać m.in. przeciwko zespołowi ze swojego miasta - Handballowi Czersk, który po raz pierwszy awansował na ten poziom rozgrywkowy. Miał zresztą propozycję gry w czerskim klubie. "Byłem już jednak dogadany z Żukowem" - dodaje 35 latek.
O tej sprawie usłyszysz też w radiu Weekend FM.
Słuchaj w Chojnicach, Człuchowie i Tucholi na 99,30 FM
Kościerzynie na 91,7 FM
Bytowie na 105,8 FM
Miastku na 87,8 FM
Sępólnie Krajeńskim na 92,6 FM