
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoStrawioną ogniem konstrukcję domu trzeba było zburzyć.
44 letnia kobieta trafiła do szpitala na skutek poparzeń, jakich doznała w pożarze domku letniskowo-całorocznego. Do zdarzenia doszło wczoraj (3.01.) późnym wieczorem w Okoninach Nadjeziornych w gminie Śliwice. Tucholscy strażacy po dojeździe na miejsce zastali całkowicie rozwinięty pożar domu.
Przeprowadzono rozpoznanie i stwierdzono, że prawdopodobnie doszło do wybuchu piecyka gazowego. W momencie tego prawdopodobnego wybuchu piecyka, kobieta próbowała ugasić pożar, który powstał potencjalnie po tym zdarzeniu przy użyciu gaśnicy proszkowej. Niestety próba nieudana. W trakcie próby gaszenie użytkowniczka budynku została poparzona, min. twarz, szyja, klatka piersiowa oraz obie kończyny górne.
Grzegorz Polok
- Kobietę przewieziono do tucholskiego szpitala - relacjonuje Weekend FM oficer prasowy Komendy Powiatowej Straży Pożarnej w Tucholi Grzegorz Polok.
Działania strażaków polegały m.in. na odłączeniu instalacji gazowej składającej się z kilku butli propan-butan i ugaszeniu pożaru. Musieli też zburzyć strawioną ogniem, grożącą zawaleniem drewnianą konstrukcję budynku..
Do czasu przyjazdu medycznego zespołu ratunkowego strażacy ochładzali też poparzenia poszkodowanej okładami hydrożelowymi. Udzielono także wsparcia psychologicznego.