
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoSkoro obroniliśmy demokrację 15 października, to teraz bronimy naszej pozycji w Europie, bo rzeczywiście była dość mocno zrujnowana. Dlatego te wybory są takie ważne, bo wracamy do wielkiej gry. To znowu jest ekstraklasa. Znowu jest Trójkąt Weimarski, czyli współdecydowanie z Francją i Niemcami o przyszłości Europy - mówił w radiu Weekend FM europoseł Janusz Lewandowski.
To rzeczywiście będą najważniejsze europejskie wybory w historii?
– Najważniejsze było referendum akcesyjne w 2003 roku, kiedy bardzo wystraszono Polaków, że to będą nowe zabory, że nas Niemiec wykupi, że zaleje nas zachodnia żywność. I rzeczywiście wieś była bardzo wystraszona, albo nie poszła glosowac, albo głosowała przeciw. To ciągle nam ciąży, bo mamy nową falę takich strachów na lachy. Znowu się pojawia wizja "superpaństwa Europa", wykorzenienia z tradycji, ale skoro obroniliśmy demokrację 15 października, to teraz bronimy naszej pozycji w Europie, bo rzeczywiście była dość mocno zrujnowana" - mówił w radiu Weekend FM europoseł Janusz Lewandowski.
Polityk w rozmowie z Arkadiuszem Jażdżejewskim przyznał, że Polska i Pomorze dobrze wykorzystały obecność w Unii Europejskiej.
–W sumie Polska, to jest do tej pory 163 miliardy euro netto, po odjęciu składki, a na samym Pomorzu zrealizowano 35 tysięcy projektów. Proszę sobie wyobrazić 35 tysięcy projektów finansowanych przez Unię i pozyskano na to 60 miliardów złotych, z takimi perełkami jak Kolej Metropolitalna, czy tunel pod Martwą Wisłą. Zresztą Chojnice też zrobiły swoje, nastąpiła rewitalizacja dzielnicy dworcowej, są termomodernizacje budynków publicznych, jest gospodarka wodami opadowymi, czyli Chojnice też sobie poradziły" - mówi Janusz Lewandowski.
"Antyniemiecka fobia wszechobecna w szeregach PiS"
Polityk skomentował też słowa Jarosława Kaczyńskiego, który uważa, że przyjęcie euro pozbawiłoby Polskę suwerenności. Odniósł się także do słów europosłanki Anny Fotygi, która w Weekend FM powiedziała, że jedynym państwem, które korzysta dziś z posiadania wspólnej waluty są Niemcy.
– Najgłupszy możliwy argument, to jest taki, że euro oznacza utratę suwerenności, bo to jest zniesławianie dwudziestu paru krajów, które mają euro, czyli jakby zgłupiały wyrzekając się suwerenności, co jest oczywistą bzdurą - mówi Janusz Lewandowski.
Prowadzący rozmowę pytał również gościa Weekend FM o największe wyzwania, jakie stoją przed Unią Europejską oraz o przewidywania, co do układu sił w nowo wybranym Parlamencie Europejskim.
Janusz Lewandowski przypomniał też, że o liczbie mandatów przypadających na dany okręg wyborczy decyduje frekwencją, dlatego zachęcił do wzięcia udziału w wyborach 9 czerwca.
"Złych polityków wybierają dobrzy ludzie, którzy w dniu wyborów zostają w domu" - mówi Janusz Lewandowski.
Posłuchaj rozmowy z europosłem Januszem Lewandowskim:
Rozmowa z Januszem Lewandowskim - posłuchaj
Słuchaj w:

Artykuł sponsorowany

