
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoZdarzyło Ci się umówić się na spotkanie, a potem kompletnie o nim zapomnieć? A może nawet nie wpisać go do kalendarza? W natłoku obowiązków bardzo łatwo zapomnieć, że umówiliśmy się z klientem, kontrahentem czy pracownikiem. Możemy też przeoczyć termin zapłaty faktury albo datę oddania zlecenia. Taka nieuważność może kosztować nas utratę klienta albo wartościowej współpracy. Dlatego zanim dopuścimy do takiej sytuacji, zastanówmy się nad zatrudnieniem personalnej asystentki.
Wirtualna asystentka to stosunkowo nowy zawód, który obecnie zyskuje dużą popularność. Nikogo nie powinno to dziwić – kto z nas nie chciałby mieć w swoim życiu osoby, która pomaga nam w codziennych obowiązkach i przypomina nam o terminach?
Asystent online to osoba, która nie jest etatowym pracownikiem. Jest to freelancer, który współpracuje z kilkoma klientami jedocześnie. W zależności od potrzeb możemy korzystać z pomocy takiej specjalistki przez kilka godzin lub dni w tygodniu. Dlatego właśnie jest to idealna opcja, która nie jest też dużym zobowiązaniem.
Jako przedsiębiorca musimy często być równocześnie rekruterem, księgowym, marketingowcem, handlowcem, recepcjonistą... lista nie ma końca. W natłoku obowiązków związanych z prowadzeniem firmy często możemy popaść w duże zaległości. Przestajemy panować nad swoim kalendarzem, zapominamy o spotkaniach, ciągle się spóźniamy. W ten sposób możemy stracić dobrą opinię wśród klientów i współpracowników, którą ciężko jest odbudować. Możemy też zapominać o ważnych terminach: dacie wykonania zlecenia, przesłania dokumentów czy wykonania płatności. Przez takie zachowanie możemy nie tylko stracić klientów, ale też narazić się na koszty, związane na przykład z płaceniem odsetek.
Dlatego zanim wpadniemy w błędne koło zapominania i spóźnialstwa, zastanówmy się nad zatrudnieniem pomocy. Asystentka online może mieć dostęp do naszego kalendarza i sama umawiać spotkania. Dzięki niej nasz kalendarz będzie odpowiednio zorganizowany, to sprawi, że zaoszczędzimy dużo czasu i stresu.
Czasami zapominanie o umówionych spotkaniach i chaos w kalendarzu nie wynika z naszego charakteru – jest po prostu spowodowane gorącym okresem w pracy. Większa ilość zleceń, wyprzedaże, przygotowywanie ważnego wydarzenia: w zależności od branży natłok pracy możemy mieć w wakacje, Święta, przed Black Friday. Wtedy bardzo łatwo zapomnieć o naszych codziennych obowiązkach i terminach. W takim gorącym okresie możemy skorzystać z pomocy personalnej asystentki jak np. Secretario.
Wirtualna asystentka sprawia, że nie musimy zatrudniać na stałe nowego pracownika. Odciąży ona nas od pracy w najgorszym okresie, a kiedy zaczniemy sobie radzić, możemy zrezygnować z jej usług. To wygodna opcja, która jest o wiele tańsza i łatwiejsza od zatrudniania pracownika na etat. Personalna asystentka powinna nas w końcu obciążać, a nie dodawać pracy związanej z rekrutacją, wypełnianiem dokumentów, zgłaszaniem jej do odpowiednich instytucji i zapewnieniem miejsca pracy. Zdalna asystentka nie wymaga wszystkich tych kroków – od razu może zacząć pracę i pomóc nam w opanowaniu chaosu.
Słuchaj w: