Gmina Chojnice jest przygotowana do powrotu uczniów do szkół i naukę stacjonarną - zapewnia szefowa Gminnego Zespołu Oświaty Anita Sznajder. Według niej, samorząd i dyrektorzy poszczególnych szkół starali się jak najlepiej wypełnić obowiązujące zalecenia. I tak, placówki zostały wyposażone w maseczki i płyny do dezynfekcji, zdecydowano o oddzielnych przerwach dla maluchów i starszych uczniów, a także o tym, by każda klasa odbywała lekcje tylko w jednym pomieszczeniu, bez krążenia po szkole.

W przypadku gminy Chojnice trzeba też było opracować system dowożenia dzieci. Ze względu na ograniczoną liczbę miejsc, gmina postanowiła dołożyć 9 dodatkowych kursów.

Mówi Weekend FM dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty w Chojnicach Anita Sznajder.

To rozwiązanie wiąże się oczywiście z większymi kosztami. Dodatkowe kursy będą gminę kosztowały dziennie około 1 tys. 100 złotych.

Uczniowie niektórych szkół w gminie Chojnice, np. Charzyków, gdzie są wąskie korytarze, będą musieli spędzać w maseczkach także przerwy. Poza tym postanowiono, by w-f, najdłużej jak się da, prowadzić na świeżym powietrzu, ograniczyć wizyty rodziców w szkołach oraz, wraz z początkiem dożywiania, zrobić dodatkową przerwę na posiłek.