- Według sporządzonej dokumentacji geologicznej złoża bursztynu w miejscu przekopu Mierzei Wiślanej wynoszą 6,9 tony. Roboty nie dotarły jeszcze do tego złoża - powiedział w czwartek (23.07) Małecki. To prawie pięć razy więcej niż w zeszłym roku podawał resort gospodarki morskiej. Wówczas była mowa o 1,4 tony.

Prace w miejscu przekopu przez Mierzeję Wiślaną trwają od października 2019 roku. Całkowita długość nowej drogi wodnej wyniesie 22,8 km; ma mieć głębokość 5 m. Kanał ma umożliwić wpływanie do portu w Elblągu jednostek o długości do 100 metrów oraz do 20 metrów szerokości.
Nad przekopem mają stanąć dwa obrotowe mosty. W trakcie przeprawy statków przez śluzę jeden z nich zawsze ma być otwarty i zapewniać płynność ruchu drogowego. Budowa kanału ma się zakończyć w 2022 roku.
Przekop przez Mierzeję Wiślaną budzi kontrowersje. Przeciwnicy przekonują, że inwestycja jest zbyt kosztowna. Tym bardziej w czasach pandemii. Ich zdaniem lepiej zainwestować pieniądze np. w służbę zdrowia.