W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.

Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:

Zamknij okno
Zamknij okno  X

Radio Weekend

Słuchaj on-line:

Słuchaj Radia Weekend

Teraz Gramy (graliśmy wcześniej):

.

.

Na antenie:

.

.

Napisz do nas:

  • galeria: 2
  • wtorek, 16 czerwca 2020 9:21

Sępólno Krajeńskie

Szczęśliwe zakończenie historii bielika z Orzełka w gminie Kamień Krajeński. Podczas drugiej próby drapieżnik odleciał

"Łza w oku się zakręciła kiedy bielik był w powietrzu".

Szczęśliwe zakończenie historii bielika z Orzełka w gminie Kamień Krajeński. Podczas drugiej próby drapieżnik odleciał

Fot. Hubert Krasienkiewicz/nadesłane

Happy endem zakończyła się historia bielika z Orzełka w gminie Kamień Krajeński. Ptak znaleziony na polu 26 kwietnia w poniedziałek (15.06) wrócił w to samo miejsce i wzbił się w powietrze. Udało się za drugim razem, bo podczas pierwszej próby 17 maja nie był w stanie polecieć.

"Tym razem było o wiele mniej świadków. Ptak nie miał też zakładanego nadajnika. Wszystko wiązało się więc z o wiele mniejszym stresem dla bielika niż poprzednio" - mówi Weekend FM prezes człuchowskiego oddziału Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami Karol Krasienkiewicz.

- Zrobił w powietrzu nie wiem 20 metrów, 10 metrów i wylądował na ziemi. Zaczął dreptać jak kura po tej ziemi. Wpadłem na pomysł, żeby obrócić orła i ustawić go pod wiatr. Ustawiłem orła pod wiatr, rozłożył skrzydła, wzbił się w powietrze, odleciał. Byliśmy wielce, wielce szczęśliwi, naprawdę, naprawdę łza w oku się zakręciła, kiedy bielik był w powietrzu. W każdym razie odleciał i jesteśmy happy. 

Karol Krasienkiewicz

Poniedziałkowa (15.06) próba wypuszczenia bielika z Orzełka wynikła zupełnie przypadkowo. W Bińczu w gminie Czarne w polu rzepaku został bowiem znaleziony inny, młodszy bielik. Karol Krasienkiewicz zawiózł go do Ośrodka Rehabilitacji Ptaków Drapieżnych "Dżawat" w Warcinie koło Słupska - tego samego, w którym do sprawności dochodził starszy drapieżnik. "Opiekun naszego weterana zapewniał, że bielik z Orzełka czuje się wyśmienicie. Przekonywał, że tym razem na pewno odleci, więc jak już tam byłem, to go po prostu zabrałem i wypuściłem" - dodaje Weekend FM Karol Krasienkiewicz.


Szczęśliwe zakończenie historii bielika z Orzełka w gminie Kamień Krajeński. Podczas drugiej próby drapieżnik odleciał
Wszelkie materiały (w szczególności informacje lokalne, zdjęcia, grafiki, filmy) zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych. Zabronione jest bez zgody Redakcji Radia Weekend FM/portalu weekendfm.pl wyrażonej na piśmie pod rygorem nieważności: kopiowanie, rozpowszechnianie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie w całości lub we fragmentach informacji, danych, materiałów lub innych treści poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym.

Podcasty Weekend FM

Kafelek audycji: Opowiem Ci historię
Kafelek audycji: Twoje zdrowie
Kafelek audycji: Weekend w lesie
Kafelek audycji: Sportowy Weekend w Weekend FM
Kafelek audycji: Weekend w ogrodzie

Sport:

Ostatnio dodane artykuły:

Copyright © 2001-2024 Radio Weekend, PETRUS Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością, Korzystanie z portalu oznacza akceptację regulaminu - polityki prywatności - polityki plików cookies
Powiadomienie o plikach cookie Strona korzysta z plików cookies do celów statystycznych. Korzystając z naszych stron bez zmiany ustawień przeglądarki będą one zapisane w pamięci urządzenia, więcej informacji na temat zarządzania plikami cookies znajdziesz w Polityce prywatności. zamknij