Chojnicki ratusz nie przekaże Poczcie Polskiej wyborczej bazy danych osobowych. Do urzędu, podobnie jak do większości samorządów w Polsce, także dotarł niepodpisany przez nikogo mail z Poczty Polskiej, w którym instytucja ta domaga się przekazania spisu wyborców, łącznie z tak zwanymi "danymi wrażliwymi", jak imię i nazwisko, numer PESEL czy adres zamieszkania.

"Nie potraktowaliśmy tego maila jako pisma formalnego, ale wysłaliśmy odpowiedź z odmową udostępnienia bazy danych", mówi Weekend FM burmistrz Chojnic Arseniusz Finster.

Dodajmy, że po przekazaniu przez PiS informacji o organizacji wyborów przez Pocztę Polską do chojnickiego ratusza dotarło wiele głosów mieszkańców, którzy wprost sprzeciwiają się przekazaniu swoich danych osobowych tej instytucji.

Coraz więcej mieszkańców Chojnic wyraża swój sprzeciw przeciwko przekazaniu przez ratusz ich danych osobowych Poczcie Polskiej

Tylko w czwartek (23.04) takich telefonów do chojnickiego ratusza było prawie 20. Przypomnijmy, że poczta wystąpiła do wszystkich krajowych samorządów o dostęp do spisu wyborców na potrzeby wyborów prezydenckich.

"Każdy ma prawo wyrazić swój sprzeciw" - mówi dyrektor generalny Urzędu Miejskiego w Chojnicach Robert Wajlonis, wskazując jednocześnie adresata:

Z południa Polski dochodzą już informacje, że wydanie spisu wyborców nakażą samorządom wojewodowie. "Jeśli dostanę takie polecenie na piśmie będę musiał je wykonać, ale ponieważ moim zdaniem, jest ono niezgodne z prawem, jednocześnie powiadomię prokuraturę", dodaje dyrektor chojnickiego ratusza Robert Wajlonis.