Drogowcy tłumaczą tę decyzję koniecznością rozwoju infrastruktury drogowej oraz bezpieczeństwem kierowców.
Jak mówi dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg w Tucholi Zenon Poturalski, życie człowieka nie ma ceny i jest „więcej warte, niż 100 tyś. drzew”. Dyrektor Poturalski podkreśla związek infrastruktury drogowej z rozwojem całego regionu. Jego zdaniem, jest to szczególnie istotne w perspektywie wejścia Polski do Unii Europejskiej. Tymczasem przyrodnicy z Tucholi są zaniepokojeni planami wycinki. W gminie Śliwice wyznaczono do wycięcia 100 drzew m. in. kasztanowce przy trasie Śliwice – Lińsk. Pomiędzy miejscowościami Żalno i Kęsowo ma być wyciętych aż 900 drzew. W obronie drzewostanu wystąpiło Stowarzyszenie na Rzecz Rozwoju Kęsowa. Według mieszkańców, trasa jest jedną z atrakcji krajobrazowych. Biegnie tędy fragment szlaku rowerowego „Naszyjnik północy”.
Wójtowie gmin wyrazili już zgodę na wycięcie drzew. Swoją opinię musi jeszcze wydać Wojewódzki Konserwator Przyrody.