To nie jest jeszcze ostateczny bilans, według władz liczba ofiar będzie się zwiększać. Blisko 12 tysięcy osób straciło dach nad głową. Zdaniem ekspertów w wybrzeże Indonezji może wkrótce uderzyć kolejne tsunami. Potwierdzają że ostatnia wielka fala była wywołana przez obsuniecie się podwodnej części wulkanu Anak Krakatoa, bardzo aktywnego w ostatnich miesiącach. Jest duże prawdopodobieństwo, że przy wzmożonej aktywności wulkanu taka sytuacja może się powtórzyć.

Podróżnik Tomasz Michniewicz przypomina, że Indonezja jest niemal w całości położona na wyspach wulkanicznych i z ryzykiem tsunami trzeba się liczyć non-stop.

Niemal dokładnie 14 lat temu - w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia - tsunami na Pacyfiku zabiło 226 tysięcy ludzi w 13-tu krajach. Ponad połowa z nich zginęła właśnie w Indonezji.