Przedstawiciele organizacji związkowych uważają, że sytuacja finansowa szpitala jest krytyczna i skutkuje wysokim zadłużeniem i utratą płynności finansowej jednostki. ´Wielokrotne próby ustalenia osób odpowiedzialnych za doprowadzenie do tej sytuacji nie przyniosły efektów. W okolicznościach tych niezrozumiałą jest dla nas bierna postawa organu założycielskiego. Brak jakiejkolwiek interwencji z jego strony i nie wyciągnięcie konsekwencji w stosunku do osób odpowiadających za dysponowanie budżetem szpitala skłania jedynie do przypuszczeń, że akceptuje on obecną sytuację´ - napisano w uzasadnieniu, skierowanym do dyrekcji chojnickiego SP ZOZ. Zarzuty związkowców kierowane w stosunku do głównego księgowego, Grażyny Gibas dotyczą, cytujemy ´skuteczności jej działania w sytuacjach, w których swoim podpisem decydowała o wpływie środków pieniężnych z budżetu szpitala. Treść przygotowanych przez nią dla Rady Społecznej i Organu Założycielskiego sprawozdań finansowych należy oceniać jako nośnik informacji o wątpliwej wartości merytorycznej, nie oddającej faktycznego obrazu istniejącego zadłużenia. W tej sytuacji sprawozdania te należy oceniać jako społecznie szkodliwe´. W obszernym uzasadnieniu związkowcy SP ZOZ podkreślają fakt łączenia przez Grażynę Gibas funkcji głównego księgowego szpitala oraz członka Zarządu Powiatu, gdzie występuje w roli organu kontrolującego SP ZOZ. Uważają, że podejmowane przez nią decyzje skutkowały niedopełnieniem obowiązków należących do głównego księgowego, co uzasadnia decyzję związków zawodowych o zgłoszeniu wobec Grażyny Gibas wotum nieufności.