
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoGmina Chojnice została wezwana do wypłaty odszkodowania w wysokości 35 tys. zł.
Pieniędzy żąda kobieta, która przewróciła się jadąc na rowerze po ścieżce rowerowej. Jak informuje wójt Zbigniew Szczepański, poszkodowana zarzuca urzędowi brak oznakowania, przez który nie zauważyła, że asfalt na ścieżce przechodzi w szuter.
- Po pierwsze - najpierw sprawdzimy, czy ta pani ma kartę rowerową, po drugie organizacja ruchu na ścieżkach rowerowych była zatwierdzona czy to przez starostę na drogach powiatowych, czy przez wojewodę na ścieżkach wzdłuż dróg wojewódzkich. To są specjaliści, którzy odpowiadają za organizację ruchu. Nie ma takich znaków, które by mówiły: zmiana nawierzchni.
Zbigniew Szczepański
Wójt Szczepański przygotowuje odpowiedź na żądanie odszkodowania. - Współczuję, ale to jest jakiś absurd - mówi Radiu Weekend.
Słuchaj w: