W obydwu przypadkach przyczyną pożaru najprawdopodobniej był papieros. W sobotę (02.05) wieczorem policjanci otrzymali zgłoszenie o firankach palących się w oknie budynku przy ulicy Łąkowej w Czarnem. Ogień szybko ugaszono, a w mieszkaniu funkcjonariusze zastali śpiącego mężczyznę. Jak ustalono, najprawdopodobniej zasnął on z zapalonym papierosem. 37-latek nie wyciągnął z tej sytuacji żadnych wniosków, bo w niedzielę (03.05) po raz kolejny jego mieszkanie stanęło w płomieniach. Tym razem zapaliła się pościel i łóżko, w którym mężczyzna zasnął. Ratownicy nie mogli dobudzić 37-latka ze względu na upojenie alkoholem i niegroźne zatrucie dymem. Trzeźwiał w Policyjnej Izbie Zatrzymań. Ponieważ w budynku oprócz niego mieszka jeszcze 16 rodzin będzie odpowiadał za spowodowanie zagrożenia zdrowia i życia innych osób. Grozi mu za to do 8 lat więzienia.