8- i 10-latka w stanie ciężkim trafiły do gdańskiego szpitala, ale wybudziły się już ze śpiączki farmakologicznej - potwierdza Radiu Weekend rzecznik kościerskiej policji Piotr Kwidziński:

Przypomnijmy, do zdarzenia doszło w miniony czwartek. W zamarzniętym rozlewisku topiło się troje dzieci: 7-letni chłopiec oraz dwie dziewczynki w wieku 8 i 10 lat, które przyjechały tu z Trójmiasta na ferie.

7-letniemu chłopcu udało się wydostać i wezwać pomoc. Dzieci z wody wyciągnęła rodzina, która od razu powiadomiła też służby ratunkowe. Podjęto akcję reanimacyjną. Jedną z dziewczynek przetransportowano najpierw do kościerskiego szpitala, a następnie do szpitala w Gdańsku. Helikopterem trafiła tam także druga z dziewczynek. Wyziębiony 7- letni chłopiec został przewieziony do szpitala w Kościerzynie. W sobotę opuścił lecznicę.