
Artykuł sponsorowany
W związku z wejściem w życie 25 maja 2018 r. Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych (RODO) zmieniamy naszą Politykę Prywatności i Regulamin Portalu.
Prosimy o zapoznanie się ze zmianami. Więcej informacji na temat przetwarzania Twoich danych osobowych znajdziesz tutaj:
Zamknij oknoChojniczanie włączyli się w obchody światowego Parking Day. W samo południe kilka osób zamierzało zablokować jedno z miejsc parkingowych w centrum miasta, wykupić bilet i zamiast pozostawić tam samochodu, usiąść przy przyniesionych ze sobą stolikach.
Hasłem akcji było hasło ´Miasto dla ludzi, nie dla samochodów´. Jak się powiodła? Szczegóły w relacji naszego reportera.
Parking Day w Chojnicach w formie zaplanowanej przez organizatorów potrwał zaledwie kilka minut. A wszystko przez interwencję strażnika miejskiego:
- Tu nie będzie można zostawić tych krzesełek.
- Dlaczego?
- Bo to jest dla pojazdów osobowych parking.
- Parking zaraz będę miała wykupiony, tak że nie ma problemu.
- Jeżeli będzie stał pojazd. Ja bym bardzo prosił, żeby krzesełka przestawić.
Nie pomogła wizyta u komendanta straży i kilkoro uczestników akcji zwinęło stoliki i krzesełka i dalsze propagowanie akcji odbywało się już nie na parkingu, a płycie Starego Rynku.
- Naszym celem jest wyszarpanie na chwilę - na godzinkę, na dwie - mówi jeden z inicjatorów Parking Day w Chojnicach Radosław Sawicki - kawałka przestrzeni dedykowanej samochodom - i pokazanie, że miasto nie powinno być tylko dla samochodów, ale przede wszystkim dla ludzi, żeby ludzie mogli w tym mieście egzystować, cieszyć się, pić kawę, rozmawiać, grać w szachy...
relacja

Słuchaj w: