Pierwotnie w szkole w Brusach miały powstać dwie klasy 32-osobowe, chętnych jednak było zbyt mało - tłumaczy wicestarosta powiatu chojnickiego Przemysław Biesek-Talewski:

- Na dzisiaj tam jest 39 chętnych. Zarząd powiatu zgodził się na to, żeby taka klasa była. W niektórych przedmiotach będzie tam oczywiście podział na grupy, natomiast część zajęć będzie prowadzona dla całej 39-osobowej klasy.

To właśnie nie podoba się opozycyjnemu radnemu Aleksandrowi Mrówczyńskiemu:

- Jako nauczyciel nie wyobrażam sobie dobrze młodzież przygotować do matury w klasie 39-osobowej. Na komisji edukacji temat poruszyłem, zgłosiłem wniosek o podziale na dwie klasy, o zrobienie wyjątku.

Tutaj jednak o wyjątku nie ma mowy - kończy wicestarosta Biesek-Talewski:

- Nie możemy się zgodzić na to, żeby utworzyć dwie klasy niespełna 20-osobowe, bo po pierwsze generuje to znaczne koszty, po drugie byłoby to znacznym odstępstwem od przyjętych przez nas zasad.

relacja